sobota, 22 czerwca 2013

Rozdział 90

Weszłam do łazienki nie było go, zeszłam na dół, zauważyłam zapalone światło w kuchni. Poszłam więc tam. Juss był w samych bokserkach, szukał czegoś w lodówce. Stanęłam oparta o framugę wejścia. - czemu szukasz?
- czegoś do picia, chcesz? - powiedział, nie odwracając się do mnie.
- Nie, dziękuje.
- Napewnoooo? Oooł... Magda!
- Co? Co ja zrobiłam?
- Ty i to prześcieradło... yymmm Wyglądasz tak seksownie, czemu ty mi to robisz?
- Haha, ale co? Ja tylko... nie chciało mi się ubierac, ale dobra już sobie idę, a i wracam do domu.
- Co? Nie! - złapał mnie w talii
- Juss to zastanów się czego ty ode mnie chcesz
- Uwielbiam jak mówisz do mnie Juss. A no i jeszcze ci tego nie mówiłem dziś, kocham cie – pocałował mnie w policzek.
- Hah, no masz szczęście, że postanowiłam jutro rano wracac, tylko muszę wstac o 7 i iśc po pieczywo.
- a to podjedziemy i śniadanie zjemy u ciebie.
- o jak miło, że się wpraszasz. - szturchnęłam go.
- dobra, chodź do łóżka, bo spac mi się chce. - wziął mnie na ręce i zaniósł do łózka. Gdy się położyliśmy ustawiłam budzik na 6, żebym spokojnie mogła się wyzbierac. Potem zasneliśmy.
Rano zadzwonił budzik – mmm, wyłącz, to skarbie, błagam... - powiedział Juss przytulając się mocniej do mnie.
- ale jedziemy do sklepu, mój drogi.
Usiadłam więc, na łóżku i wyłączyłam telefon, potem popatrzyłam się na Justina, uśmiechał się – Coś ty jakoś dziwnie taki zadowolony? - zapytałam się.
- emm, bo wiesz Magda, bo wczoraj ten no.. i ty się jeszcze nie ubrałaś a siedzisz nie okryta na łóżku.
- O Boże... - przykryłam się i zaczerwieniłam.
-mmm jak ja kocham kiedy się czerwienisz,wyglądasz tak słodko – dał mi buziaka w policzek. Potem wstał, i poszedł się umyc. On jest cwany, bo on miał bokserki, bo wcześnie wstawał do kuchni.
Kiedy wyszedł z łazienki ja poszłam, już tym razem, zrobiłam mu na przekór i byłam w samej bieliźnie.
- oł Magda, czemu ty mi to robisz?
- a nie wiem, może dlatego, że chce się troszkę z tobą podroczyc? - zaśmiałam się.
Po niecałej godzinie wyszliśmy do sklepu, tzn wyjechaliśmy,bo akurat padało. Zauważyłam idącego Michaela – Justin zatrzymaj się, podwieziemy Michaela, bo też idzie po chleb. - siema, a ty co nie czekasz na mnie? - zaśmiałam się.
- oj wybacz, uznałem, że skoro twój chłopak jest to nie idziesz dziś.
- no coś ty, wskakuj do auta bo pada.
Chłopak wszedł i pojechaliśmy we trójkę do sklepu. Potem wróciliśmy, Michael poszedł do siebie a my z Justinem do mnie. Tata jeszcze spał więc poszłam do siebie na górę przebrac się, żeby niczego się nie domyślił. Ściągnełam z siebie wszystko założyłam czystą bieliznę i nagle poczułam jak ktoś obsypuje mnie pocałunkami na szyi i ramieniu. To był Justin – ej, zaraz się tata obudzi i co będzie?
- yyy no racja, to ja idę na dół i czekam na ciebie. - wyszedł z pokoju. Miałam dziś próbę, więc nie stroiłam się zbytnio, jak zwykle założyłam luźne spodnie, i bluzkę, a włosy spięłam w koka. Zeszłam na dół – o Boże, jak ty wyglądasz? - zaśmiał się Justin.
- yy tak, jak zawsze na próbę.
- yhym, no wiesz ja wiem że ze względu na mnie nie chcesz się podobac innym facetom, ale no ja dziś jestem więc weź się przepierz – zaczął się ze mnie nabijac.
- Nigdzie nie idę – wystawiłam mu język, podszedł do mnie i zaczął mnie łaskotac. Nagle do kuchni weszła Oliwia – No pięknie, pięknie, nie dośc, że cię kryję, to jeszcze nie ma gotowego śniadania.
- oj przepraszam, haha Juss przestań! Oliwia sorry, ale to hahaha, przez niego, hahaha. JUSTIN!
- no dobra, dobra, nie krzycz – puścił mnie.
Nagle usłyszeliśmy mojego tatę, więc we trójkę się zebraliśmy w sobie i szybko przygotowaliśmy śniadanie.
- Dzień dobry – powiedział Juss
- a dzień dobry, o której Magda wróciłaś? - zapytał tata.
- yyy puźno, i teraz jestem niewyspana.
- no widzisz, może się czegoś nauczysz. - zaczął się śmiac.
Po śniadaniu pojechaliśmy autem Jussa na próbę.  


Zapraszam na fb do polajkowania stronki o Jussie https://www.facebook.com/pages/Justin-BieberBeliebersLove-Forever-/141625069353684
 Postaram sie aby następny był jutro ale nie obiecuje :D  

4 komentarze:

  1. Super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, super, ała, moją ręką :D Czekam na nn :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na nn . I dlaczego tak długo nie dodawałaś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dodawałam bo we czwartek jak zwykle byłam na zajęciach a potem u siostry i od niej do szkoły pojechałam, a w piątek byłam w domu zjadłam coś przebrałam się i wyszłam na rozdanie nagród strzeleckich i wróciłąm skonana ok 21 :D

      Usuń
  3. Dodasz jeszcze dziś? Prosimmyyyy ! *.* I zapraszam do mnie :) ;3

    OdpowiedzUsuń