niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział XXVI

Sorry, że tak późno dodaj, ale znowu cały dzień mnie nie było :D jutro dodam ok 16;30 :D
.......................................
Przespałam całą noc i obudziłam się o 7 bo tak cała ekipa wstawała, tzn tylko ci co szli na wywiad czyli Scooter, Ryan, Justin, ja i parę innych osób. Zeszliśmy na śniadanie, ja oczywiście nie miałam pokoju wspólnego z Justinem więc spotkaliśmy się dopiero na jadalni.
Justin: Witaj śpiochu
Ja: cześc wiecznie wyspany
Justin: oj uwierz mi nie wiecznie, nie wiecznie – pocałował mnie w czoło i usiedliśmy do stołu.
Ryan: No nareszcie ta zadowolona, a nie zapłakana, ten ma iskierki w oczach i da się z nim pogadac, tylko błagam was nie zepsujcie tego!
Zaczęliśmy się śmiac. Po śniadaniu poszliśmy do auta które zawiozło nas na wywiad Justina. Kobieta która miała przeprowadzac z nim wywiad przedstawiła się:- jestem Emily
Justin: Ja jestem Juss, a to Magda
Emily: A to jest ta twoja nowa dziewczyna!- ucieszyła się – miło mi cie poznac
Ja: hej, mnie również
Potem ustalili razem parę rzeczy. Przez ten cały czas stałam z Jussem, który obejmował mnie jedną ręką w talii. Potem zaczęli nagrywac ja z resztą ekipy staliśmy z boku i przyglądaliśmy się im. Najpierw Emily zapytał go o piosenki i czy lubi NY. Juss odpowiadał na wszystkie pytania. W końcu przeszła nieoczekiwanie na mój temat, troszkę się zdziwiłam, ale dalej słuchałam.
Emily: Justin teraz pozwól odejdziemy trochę od muzyki, powiedz mi czy to prawda że twoja nowa dziewczyna jest jedną z beliebers?
Justin: Heh...tak,to prawda
Emily: Czyli nie wypierasz się, że jednak to prawda że masz dziewczynę?
Justin: Nie, nie mam takiego zamiaru, jestem z nią bardzo szczęśliwy
Emily: a możesz nam przybliżyc tak w skrócie waszą znajomośc?
Justin: No Magda wygrała konkurs gdzie nagroda było spotkanie ze mną i nie ukrywam że spodobała mi się już od samego początku, potem zostaliśmy przyjaciółmi a razem jesteśmy od bardzo niedawna
Emily: od niedawna znaczy?
Justin: od wczoraj
Emily: Jak to? Skoro sam mówiłeś ze spodobała ci się już na samym początku?
Justin: No można powiedziec, że Magda wolała się lepiej poznac
Emily: A co lubisz najbardziej w niej?
Justin: na pewno osobowośc ma wspaniałą, ale to co uwielbiam w niej najbardziej to jej uśmiech, potrafi zaleczyc zły humor
Emily: oj tak, zauważyłam ten uśmiech jak się poznawałyśmy
Justin: no więc właśnie
Emily: No to w każdym razie życzę wam wszystkiego dobrego
Justin: dziękujemy
Potem Emily pytała jeszcze troszkę o fanów i o pracę. Po wywiadzie Juss tak jak obiecał zabrał mnie na obiadek i potem razem z Ryanem poszliśmy porozglądac się po sklepach.
Było tyle wspaniałych ubrań! Ale jeszcze nic konkretnego nie kupiliśmy. Wieczorem poszliśmy do kina, ale już tylko ja i Justin. W końcu mogłam z nim spokojnie pogadac
Justin: i jak ci się dziś podobało?
Ja: było wspaniale! - pocałowałam go
Justin: hahah a to za co?
Ja: że nie udawałeś że nie masz dziewczyny i wgl miło mi
Justin: a czemu mam udawac, że nie mam? Ja się muszę chwalic ze mam taką fantastyczną dziewczynę żeby mi zazdrościli!
Zaśmiałam się. Weszliśmy do kina Juss kupił bilety potem poszliśmy po coś do jedzenia i weszliśmy na sale. Po udanym seansie poszliśmy na krótki spacer. Oczywiście Justin mnie namawiał i ja uległam, ale nie było mi to na rękę.
- no choodź co się tak wleczesz?? - wołał Justin który był ok 6 metrów przede mną i zebrało mu się na zabawę.
Nigdzie nie będę biegła! Jest mi zimno! - powiedziałam złym głosem
Ojj no to zrobimy tak ja ci dam moją kurtkę i będzie ci cieplej – Juss zdjął swoją kurtkę i dał mi, a on tymczasem został w samym sweterku i szaliku.
No coś ty!! Zgłupiałeś? Będziesz chory!! Zakładaj tą kurtkę w tej chwili! - powiedziałam surowym głosem
- haha! Jak ja lubę ja ty się złościsz! - powiedział zakładając kurtkę
Ja: tak? Ale ostatnio jak byłam zła to tobie to nie pasowało!
Justin: oj no dobrze, nie gniewaj się już na mnie i się już nie wkurzaj tak! Chciałem żeby było wesoło a ty zła
Ja: no bo ja tak reaguje na zimno! Ja rozumiem wszystko ale jak by nie było to prawie cały dzień byliśmy na świeżym powietrzu! A mnie jest naprawdę zimno!
Justin: no dobrze to może gorąca czekolada?
Ja: no ten pomysł mi się bardziej podoba
Justin: ale pieszo idziemy na ta czekoladę?
Ja: oj... ale mi buty przemokły!
Justin: Co? I ty dopiero teraz mówisz?? - podszedł do mnie i wziął mnie na ręce. Szedł ze mną chwilkę a się śmiałam jak głupia
Justin: no i nareszcie ten uśmiech zobaczyłem o którym wspomniałem w dzisiejszym wywiadzie!
Ja: heh, no widzisz, jak chcesz to potrafisz sprawic żebym się uśmiechnęła = dałam mu całusa w policzek
Weszliśmy do miejsca w którym sprzedają najlepszą gorącą czekoladę. Po wypiciu wróciliśmy do hotelu i poszliśmy spac, bo na następny dzień Juss musiał troszkę pocwiczyc, bo miał spotkanie z fanami na następny dzień gdzie śpiewał piosenki.

Zdjęcie :D


A tu jest link do facebooka :D https://www.facebook.com/pages/Justin-BieberBeliebersLove-Forever-/141625069353684

SWAGGY !!

2 komentarze: