piątek, 10 maja 2013

Rozdział 41

Ja: ale co kto?
Justin: nie udawaj usłyszałem imię Łukasz! Czy to ten sam?
Ja: tak ten sam – odpowiedziałam, a na mojej twarzy pojawił się smutek
Justin: czy ty jesteś ze znajomymi i wśród nich jest ten idiota który cię całował?
Ja: tak, kochanie
Justin: Nie kochanie teraz! Czemu jesteś z nim ?
Ja: no bo chłopaki strasznie namawiali mnie i Oliwię żebyśmy z nimi poszły tak jak za starych dobrych czasów
Justin: tak, jasne tak jak za starych dobrych czasów kiedy byłaś z nim!
Ja: Nie! Jak wtedy kiedy jeszcze się kolegowaliśmy!
Justin: i co może jeszcze siedzi koło ciebie?!
Ja: nie! Nie siedzi!
Justin: Eh.. Magda nie zrozum mnie źle ale, mnie się to nie podoba!
Ja: nie ufasz mi?
Justin: to nie tak że ci nie ufam, ale skoro już raz cię pocałował to zrobi to kolejny raz!
Ja: Ale tym razem ja będę czujna! Obiecuję ci to!
Justin: dobrze zobaczymy – rozłączył. 
Powiedziałam chłopakom że troszkę się zasiedziałam i muszę już z Oliwią wracac. Wyszłyśmy stamtąd. Wyszedł za nami Łukasz – Ej Magda! Czy ty naprawdę tego nie widzisz? 
Ja: ale czego?
Łukasz: że on próbuję tobą manipulowac!
Ja: niby czemu?
Łukasz: No bo niby czemu wyszłaś po rozmowie z nim? Bo co zaczął się czepiac o to że ja jestem? On nie ma prawa tak tobą rządzic! 
Ja: a skąd ty wiesz co on robi ? Może nie miałam już ochoty siedziec z wami?
Łukasz: tak jasne przed jego telefonem się śmiałaś a po jego telefonie widzę łzy w twoich oczach! Ja: nie osądzaj Justin skoro go nie znasz! A poza tym jak ty byś zareagował jak by jakiś koleś całował twoją dziewczynę a potem ona by się z nim spotykała? Lubiła byś go? 
Łukasz: nie! Ale też nie doprowadzał bym jej do płaczu! Magda otwórz oczy to zwykły ham i prostak! 
Nie wytrzymałam, uderzyłam go w twarz. Nie odezwał się. Oliwia zamarła, chłopaki ucichli, patrzyli się na nas. Nie wytrzymałam, łza popłynęła mi po policzku, odwróciłam się i poszłam. Kiedy wróciłyśmy do domu zjadłyśmy kolacje z Oliwią i chwilkę potem przyjechała jej mama po nią, bo w końcu jutro jest poniedziałek. Na odchodne powiedziała mi tylko '' Magda trzymaj się! I nie daj się żadnemu z nich! Ani jeden ani drugi nie ma prawa doprowadzac cię do łez! Rozumiesz mnie? I masz do mnie dzwonic kiedy tylko będziesz tego potrzebowała!''. Przytuliłam ją i pojechała. Rano opowiedziałam Wszystko Kaśce. Nie dośc że byłam niewyspana to jeszcze Justin nie odezwał się do mnie. Łukasz też milczał może to i dobrze. Tak minął mi cały tydzień. Nie przespałam spokojnie żadnej nocy, na szczęście nie dostałam żadnej 1 w szkole. Naukę zawsze stawiam na pierwszy miejscu. Także moje problemy nie przesłoniły mi mojej nauki. We czwartek jak zwykle poszłam na naukę gry na gitarze. W piątek poszłam na lekcje śpiewu. Kończyły mi się tak jakoś ok godziny 21 a niestety musiałam wracac na nogach do domu. A to jakieś 40 minut. Postanowiłam iśc przez park. Nagle spostrzegłam 2 chłopaków w kapturach. Zaczęli iśc za mną, przyśpieszyłam kroku. Oni też. Serce zaczęło mi walic, nagle usłyszałam – hej, śliczna! Gdzie tak pędzisz? 
Nie odezwałam się. Oni nadal naciskali i pytali się o wiele rzeczy. Nagle zaszli mi drogę – zostawcie mnie! - krzyknęłam

Oni: oo jaka temperamentna! 
Ja: odczepcie się ode mnie!
Oni: ej a to nie ta dziewczyna tego pedała Bimbera? 
Nie odezwałam się, chciałm ich tylko wyminąc. Jeden z nich złapał mnie za rękę – puśc mnie!! 
Zaczęli się śmiac. Nie wiedziałam co mam zrobic, zaczęłam panikowac, serce waliło mi jakby chciało wyskoczyc. 
Oni: co boisz się?
Nie odezwałam się – daj torebkę, komórkę no i co tam masz jeszcze cennego i może cię zostawimy. Próbowałam się wyrwac z ich rąk. Nie mogłam, nie dawałam rady. Nagle usłyszałam – Zostawcie ją!! 
Chłopaki zaczęli się coś stawiac do chłopaka który postanowił stanąc w mojej obronie. Nagle usłyszałam, że ktoś kogoś uderzył. Zaczęłam płakac, nie wiedziałam co się dzieję i kto oberwał. Nagle chłopak który mnie trzymał popchną mnie w objęcia tego chłopaka. Złapał mnie, bo gdyby tego nie zrobił upadła bym prosto na śnieg. Podniosłam głowę do góry i...




No ja nie mogę :D haha ^^




No i przypominam żę poszukujemy chętnych adminów na próbę  https://www.facebook.com/pages/Justin-BieberBeliebersLove-Forever-/141625069353684 oto i warunki:
1) wiek + 14 
2) na priv napiszcie nam czemu akurat Was mamy wybrac
I w sumie to tyle  //Believe  
SWAGGY!!

2 komentarze:

  1. Świetny Blog . Przeczytała tylko ten rozdział ale mam zamiar czytać od pierwszego. Jak już mnie ostatni wkręcił to na pewno poprzednie też będą zajebiste : D

    Zapraszam na swojego bloga < 3
    http://life-is-just-one.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że się podoba :D Zaraz poczytam twoje opowiadanie :D

      Usuń