Zrobiłam nam śniadanie, a Juss
posprzątał. Nagle zadzwoniła mi komórka – Juss odbierz bo muszę
iśc do łazienki- powiedziałam i to był błąd.
Justin:
Halo?
Łukasz: Jest Magda?
Justin: Nie może podejśc i nie
dzwoń do niej!
Łukasz: ale ja chce się tylko dowiedziec jak się
czuję?
Justin: dobrze, teraz już jest świetnie
Łukasz: no
tak bo w końcu robisz to co do ciebie należy
Justin: stary weź
się ogarnij dobrze?!
Łukasz: no co mówiła ci już Magda o
naszym pocałunku? Mówię ci ale było fantastycznie! Zapytaj się
jej!
Justin: o wszystkim wiem, powiedziała mi
Łukasz: no to
wiesz też, że nadal coś do mnie czuje! - rozłączył się
Wyszłam
z łazienki i wystarczyło, że spojrzałam na minę Jussa już
wiedziałam, że to był Łukasz. - co się stało?
Justin
popatrzył na mnie – czujesz coś nadal do niego?
Ja: Justin ale
o co ci chodzi?
Justin: Jak to o co? Pytam się czy nadal go
kochasz!
Ja: nie! Kocham tylko ciebie!
Justin: i jesteś w
stanie zapewnic mnie w 100% że nic do niego nie czujesz?
Popatrzyłam
się na Jussa, nic nie odpowiedziałam spojrzałam w ziemie. Po czym
Justin wstał i mijając mnie w przedpokoju stwierdził – mogłem
się domyślec.- I poszedł na górę do pokoju. Trzasnął drzwiami.
Usiadłam w kuchni na krześle i zaczęłam płakac. Nie wiedziałam
co mam zrobic. Złośc na samą siebie i na tą całą sytuację
roznosiła mnie od środka! Już miałam dośc tej całej sytuacji,
tego ciągłego strachu że pójdzie coś nie tak jak bym tego
chciała. W sumie powinnam do tego już przywyknąc. Po upływie ok.
godziny poszłam na górę i weszłam do pokoju. Na łóżku siedział
Justin z twarzą opartą na dłoniach. Powiedziałam – nie, nie
jestem w stanie cię zapewnic, że nic do niego nie czuje, ale jestem
w stanie zapewnic cie, że do niego nie wrócę! - usiadłam koło
niego.
Justin: a ma to sens? Powiedz mi jesteś ze mną, ale nadal
czujesz coś do niego. To boli. Może Sel... - zamilkł. Ale ja
wiedziałam co chciał powiedziec, zapytałam – może co? - wstałam
z łóżka.
Justin: nic, już nic
Ja: może co? Może Selena
miała rację, że nie pasujemy do swoich światów? Ty do mojego ja
do twojego? Tak?
Justin: może coś w tym jest...
Ja: wiesz ty
też nie umiesz być słowny! Co mi powiedziałeś ? Że będziesz o
mnie walczył i że mnie kochasz!!
Justin: No bo cie kocham i nie
chce cię starcic!
Ja: wiesz co? Już chyba sam się w tym
wszystkim gubisz!! wiesz co, to nie ma sensu! Dajmy sobie czas, ja
też muszę parę rzeczy przemyślec.
Justin zdenerwował się i
powiedział: Czyli co? To koniec? Chcesz tak wszystko
przekreślic?
Ja: a czy ja powiedziałam, że to koniec? NIE!
Powiedziałam, że muszę sobie to wszystko przemyślec!
Justin:
niby co? Czy nie wrócic do tamtego?!
Ja: a może tak?! Kto mi
zabroni?
Justin wstał i nie odezwawszy się do mnie wziął
swoją torbę i wyszedł z domu. Zadzwoniłam do Oliwi powiedziała
mi że dobrze zrobiłam. Bo ani jeden ani drugi nie zasługuje na
mnie, a teraz może się obudzą i udowodnią mi, że może akurat
któryś zasługuje na mnie.
Ty była sobota, pięknie ją
zaczęłam ale dalsza jej cześc była okropna. Mam dośc. Muszę
sobie wszystko przemyślec. Usiadłam na łóżku i pomyślałam-
Łukasz mnie olewał zachowywał się jak nieodpowiedzialny dupek i
dlatego z nim zerwałam, kiedy natomiast pojawił się chłopak który
zajął jego miejsce się obudził i nagle chce być odpowiedzialny
i bardzo chce mnie odzyskac. A chłopak obecny z którym jestem...mmm
znaczy byłam już teraz... podobno mnie kocha i chce tylko mnie. Ale
robi mi straszne wyrzuty i awantury. Fakt przegięłam w paru
sprawach i powinnam go zrozumiec, a zamiast to po prostu wzięłam i
kłóciłam się z nim. Ale on też postąpił nie fer. I co ja mam
zrobic?!- Coś czułam, że to nie koniec tej historii i, że dopiero
teraz zrobi się ciekawie. Nie myliłam się.
__________________________________________________________________
No hej kochani! I co sądzicie o tym rozdziale? Dzieje się co nie?
******
Chciałam pozdrowic i bardzo podziękowac Natalii Która pomaga mi w wymyślaniu historii. Mówie Wam jak zasadzi pomysłem to aż sama ja niemogę się doczekac aż go opiszę w rozdziale!! :D
******
Teraz chcę przypomniec o tym że poszukuję admina do strony na Fb https://www.facebook.com/pages/Justin-BieberBeliebersLove-Forever-/141625069353684
Tam znajdziecie warunki do spełnienia, nie jest ich dużo i nie są one wygórowane :D zapraszam, z regóły wszyscy chętni zostają adminami ^^ to tak dla zachęty! :D
Pozdrawiam Believe :*
SWAGGY!!
masz seksiaku opublikowałam twojego bloga :***
OdpowiedzUsuńhttp://nevermindjustinbieber.blogspot.com/