Po wspaniałych słowach Jussa, łza
szczęścia popłynęła mi po policzku, otarł ją i mnie mocno
przytulił. Potem zapytał się jaki jest plan na dzisiaj.
Powiedziałam mu, że moja koleżanka z klasy robi imprezkę w takim
jednym klubie i jesteśmy zaproszeni. Ucieszył się bo pozna moich
znajomych. Umówiliśmy się, że przyjedzie po mnie o 17 i
pojedziemy tam razem.
Oczywiście za późno się zaczęłam
zbierac i Juss był już u mnie a ja nadal nieumalowana ani nie
uczesana – Proszę cie usiądź gdziekolwiek i poczekaj na mnie. -
powiedziałam
Usiadł w kuchni. Ja tymczasem poszłam do łazienki
żeby wyprostowac włosy. Potem podjęłam się pomalowania siebie.
Nałożyłam delikanie troszkę podkładu, podkreśliłam oko kredką
i w drzwiach stanął Justin – no i po co ci to?
Ja: jak to po
co? Muszę jakoś wyglądac!
Justin: ale ty śliczna jesteś nawet
bez tego całego makijażu.
Ja: dziękuję, ale jednak wolę
troszkę się podmalowac.
Nałożyłam tusz do rzęs i jeszcze
tylko błyszczyk. Byłam gotowa i mogliśmy już jechac. Po drodze
zaczęłam Jussowi śpiewac przeróżne piosenki. Podobało mu się
to. Kiedy dojechaliśmy na miejsce dużo osób już było – no
nareszcie moja droga, ileż można na was czekac? O hej Justin –
powiedziała Kaśka.
Ja: oj no sorry, nie wyrobiłam
się.
Weszliśmy do środka, tam poznawałam Jussa z moimi
znajomymi. Oczywiście zaczęły się zdjęcia i ledwo się
odwróciłam już porwali mi chłopaka. Chciałam iśc za nim ale
zawołał mnie Mateusz ( kolega z zespołu który mam od roku z
Mateuszem, Kamilem, Artkiem ), więc Kaśka zaoferowała, że
popilnuje mi Jussa. Podeszłam do chłopaków i przywitałam się z
nimi. Podeszliśmy pod scenę gdzie był didżej. Potańczyliśmy
troszkę. W końcu porwały mnie dziewczyny. W trakcie naszej rozmowy
zauważyłam, że chłopaki wchodzą na scenę – co oni tam robią?
Czy my dziś występujemy? - zapytałam Weroniki która zorganizowała
tą imprezkę.
Weronika: nie, no chyba,że jakaś niespodzianka.
Ja: o niczym nie wiem.
Nagle chłopaki poprosili o uwagę i
zaprosili mnie na scenę. Nie wiedziałam co się dzieje, ale poszłam
do nich. Kiedy już dotarłam do ręki mikrofon wziął Artek i
powiedział: Pewnie nie wszyscy wiecie, że nasz zespół bierze
udział w takim jednym programie muzycznym i ostatnio zorganizowali
oni konkurs,a wyniki miały przyjśc mailem. Więc dziś wszedłem
zobaczyłem i … Magda! Wygraliśmy!! Dostajemy w nagrodę 10 000 i
możemy nagrac płytę!!!!
Nie mogłam w to uwierzyc! Rozpłakałam
się, na szczęście tusz miałam wodoodporny więc się nie
rozmyłam. Nagle odezwał się Mateusz – Magda mamy dla ciebie
niespodziankę.
Ja: jaką?
Mateusz: ułożyliśmy dla ciebie
piosenkę, w podziękowaniu, że z nami jesteś i dzięki tobie i
twojemu zaangażowaniu zachodzimy tak daleko! Słowa napisał i
zaśpiewa Artek a my wymyśliliśmy muzykę.
Straaasznie się
ucieszyłam i chłopaki zaczęli. Piosenka była śliczna. W momencie
kiedy byłam z chłopakami na scenie zauważył nas Justin – Kaśka
co Magda robi na scenie?
Kaśka: No bo Magda ma swój zespół i
brali oni udział w takim programie muzycznym i wygrali. A teraz
chłopaki jej śpiewają w podziękowaniu, za jej oddanie i
poświęcony czas.
Justin: aaa no tak, ale sami facenci i ona
jedna w tym zespole?
Kaśka: no tak, a widzisz tego co śpiewa? To
Artek, on kocha się w Magdzie.
Justin: no nie kolejny
jakiś?
Kaśka: Nie, spoko ja to wiem od niego bo to jest mój
kuzyn, ale on jest zbyt nieśmiały, żeby jej to powiedziec, a po
drugie on wam tego nie zniszczy, nie on.
Justin: no powiedzmy, że
ci wierzę... a dużo jeszcze jest tych osób które kochają się w
Magdzie?
Kaśka: w sumie to podoba się ona co trzeciemu
chłopakowi... Każdy na nią leci.
Justin: Co???
Kaśka: no
tak, wybrałeś sobie niezłą partię
Justin: No wiadomo,
ale...
Kaśka: Ale spoko, Magda wszystkich adoratorów odprawia z
kwitkiem.
Justin: no wiesz nie za bardzo to pocieszenie.
Kaśka:
Słuchaj! Po tej całej historii z Łukaszem, możesz być pewny, że
Magda jest tylko twoja. Ona cię nie zostawi. Uwierz mi! Kocha cię
jak jeszcze nikogo nigdy!
Justin: oby, bo nie chce jej
stracic
Kaśka: ufasz jej? Ona już drugi raz nie dopuści, żeby
cię stracic, a ja jej na to też nie pozwolę bo jak mam potem
wysłuchiwac po nocach jak ona za tobą tęskni to ehh..- zaśmiała
się
Juss podszedł pod scenę i zaczekał aż ja zejdę. Po
piosence przytuliłam się do każdego z chłopaków i podziękowałam
im za współpracę, wszyscy bili nam brawo. Czułam się świtnie.
Podeszłam do Jussa – i jak tam poznałeś wszystkich?
Juss: nie
zmieniaj mi tutaj tematu, czemu mi nie powiedziałaś ani o zespole,
ani o konkursie?
Ehh jak ja Was kooocham!! :* Poprostu mam do Was słabośc ;P ale Koniec:P złaże z laptopa i nie patrze na komentarze :P bo ja się muszę uczyc a nie dodawac rozdziały :D haha xD
No a ja teraz tak z innej beczki pytanie mam :P czytujecie bloga a macie polubianą stronkę na Fb? https://www.facebook.com/pages/Justin-BieberBeliebersLove-Forever-/141625069353684 :P
KOCHAM Believe ;*
Dziękujemy ci że dodałaś jesteś mega
OdpowiedzUsuńA jutro dodasz z 5 części prosimy tak czy tak masz na bieżąco
OdpowiedzUsuńPo co mi mówiłaś ze 70 części będzie coś fajnego i nie mogę się doczekać i zaraz tutaj jajko zniosę tylko powiedz mi czy będą razem bo to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńHaha :P no nie powiem bo zaskoczenia nie będzie ^^ spookojnie :D wytrzymacie :P a i wł nie mogę dodawac tak dużo bo teraz dużo nauki mam w szkole i nie mam czasu na pisanie ajak bd tak sużo rozdziałów publikowała to w końcu będziecie musiały czekac aż ja napisze jakiś a to może troszke potrwac :D ALe i tak WAS KOCHAM :*
UsuńA dodasz dzisiaj parę części.
OdpowiedzUsuńWspaniale, dodaj parę jeszcze dzisiaj. : **
OdpowiedzUsuń