Jutro dodam ok 15 mam nadzieję :d
....................................
....................................
Justin: tylko może gdzieś usiądźmy,
co?
Ja: no dobrze.
Poszliśmy na ławkę w parku. Juss był
lekko zdenerwowany.
- no to tak – zaczął – wydzwania do mnie
Selena.
Ja: jak to Selena?
Justin: No normalnie, wiesz, że
jakiś czas temu zerwaliśmy i potem chciałem do niej wrócic. No i
powiedziała że skoro tak bardzo chcę a ona też o mnie jeszcze nie
zapomniała to możemy porozmawiac. No i miałem do niej przyjechac
zaraz jak wrócę do kraju po tym jak spotkam się z dziewczyną
która wygrała konkurs, no a byłaś nią ty. I jak tylko poznaliśmy
się i spędziłem dzień z tobą to wiedziałem, że chcę ciebie, a
nie Selene.
Ja: wiesz co...nie wiem co mam powiedziec, bo teraz
nawet nie wiem czy to co mówisz jest prawdą i że ty mnie
faktycznie kochasz... - łza popłynęła mi po policzku
Justin:
Ale kiedy to prawda!! kiedy Selena ze mną zerwała faktycznie źle
się z tym czułem ale jakoś przywykłem do tego stanu. I jak
poznałem ciebie to o niej zapomniałem. Proszę cię zrozum NIE CHCE
NIKOGO INNEGO OD CIEBIE!!! - wziął mnie za rękę przyłożył do
swojego serca i powiedział – czujesz to? To moje serce! I bije ono
tylko dla ciebie! - patrzył się na mnie i czekał na moją reakcje,
ale ja dalej milczałam. Popatrzyłam się na niego, ale zaraz potem
odwróciłam wzrok i zabrałam rękę.
Justin: no tak nie
wierzysz mi...
Ja: ehh.. to nie jest tak, że ja ci nie wierzę
ja...ja po prostu -zamilkłam
Justin: Ty po prostu co?
Ja: nie
nadaję się chyba do twojego świata, a ona tak
Justin: Proszę
cię !! Nie plec głupot!!! Nadajesz się bardziej niż ktokolwiek
inny. Magda ja cię kocham!! Nie rób mi kolejny raz tego samego,
proszę cię.
Ja: nie, nie zrobię, tylko tak na głos
myślę
Justin: No nie myśl tak ani po ciuchu, ani na głos w
ogóle tak nie myśl!! - pocałował mnie, a potem mocno przytulił.
Odwzajemniłam to i też go objęłam. Potem Juss spojrzał na mnie i
powiedział – to co zgoda? I już się nie gniewasz?
Ja: no nie,
wszystko ok.
Justin: Kocham cię wiesz?
Ja: Hehe, ja ciebie też
kocham
Wstaliśmy i poszliśmy do hotelu. Tam Ryan wpadł na nas i
powiedział: - co gołąbki, już się dogadaliście?
My: tak –
Juss znowu mnie pocałował.
Potem powiedziałam, że jestem
zmęczona i poszłam do siebie do pokoju. Najpierw poszłam się
umyc, potem zadzwoniłam do rodziców, następnie poszperałam w
internecie i przy okazji rozmawiałam z Kaśką. Nie powiedziałam
jej o tym wszystkim z Seleną bo pomimo tego że jest to moja
przyjaciółka mogłaby komuś powiedziec, a to by nie było za
dobre.
Ok. godziny 22 przyszedł do mnie Justin.
-jeszcze nie
śpisz? - zapytałam
Justin: jak bym mógł się położyc spac
nie żegnając się z tobą?
Ja: no nie wiem, haha
Justin: to
co dostanę buziaka na dobranoc?
Ja: no pewnie, nawet dwa jak
chcesz!
Justin: Wow jakaś ty hojna!!
Pocałowałam go, potem
poszedł do siebie, a ja do łóżka.
W nocy obudziło mnie
pukanie do drzwi. Wstałam powoli i otworzyłam. To był Juss. Wpadł
do pokoju całując mnie,zamknął za sobą drzwi.
- co ty
robisz? - zapytałam?
Justin: przepraszam nie mogłem się
powstrzymac
Ja: Nie no nie przepraszaj, to bardzo miłe,
haha
Justin znowu mnie zaczął całowac. Potem wpadliśmy na
łóżko, a co było dalej to chyba wiadomo. Po wszystkim jeszcze
chwilkę rozmawialiśmy. A potem poszliśmy spac. Bo jutro sylwester
i trzeba być w miarę wyspanym.
A oto i autograf :P
Zapraszam do polubienia naszego facebooka :* https://www.facebook.com/pages/Justin-BieberBeliebersLove-Forever-/141625069353684
SWAGGY!!!
Wspaniały kocham Cię normalnie.!!
OdpowiedzUsuńKoleeejny :***********
OdpowiedzUsuń